poniedziałek, 27 stycznia 2014

niedziela, 26 stycznia 2014

Otwarty Ratunek 10 Kur

http://www.basta.xand.pl/otwarty-ratunek-10-kur/

W Polsce w 2012 roku zabito na mięso ponad 719 milionów kur. Obecnie większość zwierząt hoduje się w przemysłowy sposób, odbierając im resztkę podmiotowości. Pozbawione są możliwości zaspokojenia najprostszych potrzeb, jak odpowiedniej przestrzeni do życia, dostępu do świeżego powietrza i światła słonecznego. Współczesna hodowla to kilkadziesiąt tysięcy ptaków stłoczonych w jednej śmierdzącej i dusznej hali.

Aktywiści działający na rzecz praw zwierząt uratowali 10 kur z przemysłowej fermy. Zwierzęta te uniknęły sześciu tygodni jałowego życia, transportu w wielkiej ciężarówce i śmierci w rzeźni. Ich los został odmieniony i żyją w bezpiecznym miejscu. Zachęcamy do obejrzenia nagrania z Otwartego Ratunku (Open Rescue) oraz zastanowienia się, czy nie warto przejść na weganizm - to bowiem podstawowy krok dla dobra wszystkich zwierząt!


sobota, 18 stycznia 2014

Miastko: Szpital przechodzi w ręce pracowników

Miastko to miejscowość w woj. pomorskim, w południowo-zachodniej części powiatu bytowskiego. Już niedługo będzie kojarzone z tamtejszym szpitalem. A to dlatego, że powstaje tam pierwsza szpitalna spółka pracownicza. Załoga szpitala, wszyscy jego pracownicy stwierdzili, że wezmą sprawy w swoje ręce, bo tylko oni wiedzą co trzeba zrobić. Są oni całkowicie pewni, że sami najlepiej potrafią "uzdrowić" placówkę. Własnymi rękami przeprowadzą trudną restrukturyzację placówki.

Szpital w Miastku, który zatrudnia ponad 200 osób, ma 139 łóżek, przyjmuje od 5 do 6 tys. pacjentów rocznie będzie pierwszą w Polsce - szpitalną spółką pracowniczą.

Jest to swojego rodzaju eksperyment. To będzie pierwszy taki szpital w Polsce. Na czym będzie polegał ten eksperyment? Będący od piątku w posiadaniu gminy majątek (starostwo oddało udziały za darmo) zostanie przekazany spółce powołanej przez załogę szpitala. To ona będzie administratorem lecznicy. Pracownicy będą jednocześnie swoimi szefami.

Proces prowadzono pod naciskiem pracowników, którzy blokowali wszelkie podejmowane przez starostwo próby restrukturyzacji, uważając je za szkodliwe. Pracownicy nie zgodzili się na prywatyzację ani zamknięcie szpitala.

Skoro pomysł przeszedł w Miastku, może czas na kolejne szpitale? Pracownicy - organizujcie się!


MarcheVa

Źródło: Dziennik Bałtycki